Internetowa giełda części

Aktualności

Zatrzymane prawko zamiast mandatu?

03-09-2013

Rząd przygotowuje projekt ustawy, według której każdy kierowca przekraczający dopuszczalną prędkość o 50 km/h ukarany zostanie zabraniem prawa jazdy na okres trzech miesięcy. Póki co za takie wykroczenie obowiązuje mandat w wysokości 400-500 zł oraz 10 punktów karnych.

 

Dokładna nazwa projektu to "Odbieranie uprawnień do kierowania pojazdami w przypadku rażącego przekroczenia dopuszczalnej prędkości". Za inicjatywą stoi Główna Komenda Policji, która chce, aby przepis został wprowadzony do Prawa o Ruchu Drogowym w ramach  Narodowego Programu Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Projekt póki co został przekazany do uzgodnień międzyresortowych, ale początkiem przyszłego roku gotowy projekt ustawy ma trafić do Sejmu.

 

Według założeń prawo jazdy byłoby zatrzymywane na okres trzech miesięcy każdemu kierowcy, który przekroczył prędkość o 50 km/h niezależnie od obowiązujących ograniczeń. Zatem, aby prawo jazdy zostało zatrzymane musimy podróżować w terenie zabudowanym z prędkością co najmniej 100 km/h, a na autostradzie limit ten wzrasta do 190 km/h.

 

Początkowo KGP brało pod uwagę różne warianty. Prawdopodobne były opcje z przekroczeniem prędkości o 40 oraz 60 km/h, ale ostatecznie zdecydowano się na pośrednią wersję. Zastanawiano się także nad zatrzymywaniem prawa jazdy w przypadku, gdy przekroczenie wynosi 100% ograniczenia (czyli np. gdy na drodze z ograniczeniem do 70 km/h jedziemy 140 km/h), ale pomysł ten szybko odpadł ze względu na drogi o niskich dopuszczalnych prędkościach z rzędu 15 czy 20 km/h.

 

Każdy kierowca, który dokona wykroczenia obligującego policjanta do zatrzymania prawa jazdy otrzyma dokument upoważniający do kierowania pojazdem przez 24 godziny od momentu zatrzymania. Ma to umożliwić bezpieczne odstawienie pojazdu.

 

Przepis obowiązywać będzie także kierowców, którzy przekroczą prędkość o 50 km/h, a ich „wyczyn” uwieczniony zostanie poprzez fotoradar. Wówczas cała procedura nieco się wydłuża, gdyż zdjęcie z fotoradaru zostaje przekazywane do starosty, który na podstawie tego dokumentu unieważnia kierowcy prawo jazdy. Cały proces trafia do policyjnej bazy danych, dlatego nawet jeśli kierowca zdecyduje się zatrzymać dokument uprawniający go do jazdy przy sobie to zostanie od odebrany podczas pierwszej, lepszej kontroli drogowej.

lista aktualności

Copyright © 2012 Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu | Polityka cookies.